Nareszcie pierwszy wpis po długiej przerwie i po wielu zmianach :) Wybaczcie że musieliście czekać tak długo:) Trwają jeszcze prace nad zmianą szablonu, ale nie będą mi one przeszkadzały w dodawaniu nowych przepisów. Dziś pomysł na pomidorowy obiad z delikatnymi pulpecikami. Dobry i dla dzieci i dla dorosłych. A Ci którzy nie mają czasu (lub chęci:) mogą zastąpić naleśniki ulubionym makaronem. Danie jest bardzo sycące:)
***
Składniki (na 2 duże porcje):
Ciasto naleśnikowe: 0,5 l mleka, 1 żółtko, 1,5 łyżki koncentratu pomidorowego Pudliszki, 4 łyżki mąki pszennej, szczypta soli
Ciasto naleśnikowe: 0,5 l mleka, 1 żółtko, 1,5 łyżki koncentratu pomidorowego Pudliszki, 4 łyżki mąki pszennej, szczypta soli
Sos pomidorowy: 2-3 średnie pomidory, pół szkl wody lub bulionu, łyżka koncentratu, świeża lub suszona bazylia, 100 ml śmietany kremówki do zup i sosów,
Klopsiki: 20 dag mięsa mielonego wołowego, 1 średnia cebula, 1 ząbek czosnku, 4-5 łyżek bułki tartej, 4 łyżki mleka, łyżka świeżej natki pietruszki, szczypta ostrej papryki, łyżka masła, sól, pieprz, oliwa z oliwek do smażenia
Wykonanie: Naleśniki: Połączyć wszystkie składniki, dobrze wymieszać i usmażyć cienkie naleśniki.
Sos pomidorowy: Pomidory i cebulę obrać, pokroić w kostkę. Dodać koncentrat. Podlać bulionem. Dusić tak długo aż woda odparuje. Wlać śmietankę. Doprawić solą, pieprzem, bazylią. Zagotować jeszcze 5 min ze śmietanką.
Klopsiki: Mięso włożyć do miseczki, w osobnej misce połączyć bułkę z mlekiem i dodać do mięsa. Cebulę drobno pokroić, zeszklić na maśle z przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku i papryką. Ostygnięte dodać do mięsa i bułki z mlekiem, doprawić natką, solą, pieprzem. Ręką wyrobić gładką masę i wyrobić małe pulpeciki. Moje były wielkości piłeczki do ping ponga:) Zróbcie jakie macie ochotę ale pamiętajcie że trzeba wtedy dostosować długość smażenia do ich wielkości. Gotowe pulpeciki smażymy z dwóch stron na rozgrzanej oliwie z oliwek.
Naleśniki kroimy w paski grubości 1 cm, podgrzewamy je na łyżeczce masła na patelni. Mieszamy żeby się podgrzały. Przekładamy porcję naleśnikowego makaronu na talerz, polewamy sosem, na wierzch układamy klopsiki. Posypujemy świeżą bazylią lub natką pietruszki.
ale zmiana, wow!!! witamy z powrotem :)
Wyglądają mega pysznie :-)