Unknown
Po ostatnich zakupach wróciłam do domu z pięknymi i pachnącymi pomarańczami. Ich cena nie jest teraz wysoka dlatego warto je nie tylko kupić i zjeść ale i wykorzystać skórkę :) Z 3 pomarańczy wyszły mi 2 słoiczki o pojemności 200 ml i na pewno nie ostatnie w tym roku:) Są świetnym dodatkiem do ciasta i innych deserów. Inspiracją był przepis Marzeny.

Składniki:  
3 duże pomarańcze, sok z połówki cytryny, 1,5 szkl cukru kryształu

Wykonanie:
  1. Pomarańcze szorujemy szczoteczką w ciepłej wodzie. Osuszamy. Nacinamy na krzyż i obieramy za pomocą nożyka.
  2. Skórki zalewamy zimną wodą i odstawiamy od 24 h lub nawet dłużej. Ważne żebyśmy często zmieniali wodę. Przez ten czas min 4-5 razy. 
  1. Miękkie i wymoczone skórki gotujemy ok 3 razy po 10 min we wrzącej wodzie z dodatkiem soku z 1 łyżki cytryny. Po każdym gotowaniu przelewamy skórki zimną wodą. Za każdym razem woda musi być świeża!
  2. Po ostatnim gotowaniu odcedzamy i odsączamy je z nadmiaru wody i małym nożykiem wycinamy białą część skórek. Po czym kroimy je w kostkę lub małe paseczki.
  3. Na 1 szkl pokrojonych skórek używamy 1 szkl cukru. Na skórkę z 3 pomarańczy wyszło mi ok 1,5 szkl skórki dlatego też 1,5 szkl cukru. 
 4.Do rondelka wsypujemy cukier i zalewamy pół szkl gorącej wody. Podgrzewamy aż cukier się rozpuści. Dodajemy skórkę i gotujemy ok 5-10 min. Po tym czasie przenosimy rondelek ze skórką w zimne miejsce żeby się ostudziła. Potem znów gotujemy 5 min. I gorące skórki wraz z syropem przelewamy do wyparzonych słoików. Zakręcamy i odwracamy do góry dnem.