Dzisiejszy dzień w kuchni zaowocował kilkoma smacznymi daniami. Sypiący śnieg na oknie nie zachęcił mnie do wychodzenia. Wiosno przybywaj! Dziś prosty i tradycyjny krokiet z rozpływającym się podczas smażenia camembertem. Pycha choć nie dla dbających o linię :)) Ale szczęśliwi kalorii ponoć nie liczą:)
***
Składniki: (na 2 porcje) 4-5 naleśników, 20 dag pieczarek, 3 jajka, 1 ser camembert, pół cebuli, 1 jajko, olej do smażenia
Wykonanie: Cebulę pokroić, zeszklić z łyżką masła- dodać starte na tarce opłukane pieczarki. Dusić aż woda z pieczarek odparuje. Dodać pokrojoną w kostkę cebule. Jajka ugotować na twardo w posolonej wodzie, gdy wystygną zetrzeć na tarce. Camembert pokroić w miarę drobną kostkę, zmieszać z jajkami i ostudzonymi pieczarkami z cebulą. Całość dobrze wymieszać, doprawić solą oraz pieprzem. Nałożyć dużą łyżkę farszu na naleśnik i zwinąć. Panierować w mące i roztrzepanym jajku. Smażyć na głębokim rozgrzanym tłuszczu.
mniam :)
ja nie liczę kalorii. Pycha! i ten camembert... ślinka leci. a roladki ze szpinakiem już zrobiłam!
O, jutro robię! :)
Mostownico i jak roladki? Smakowały Wam?:)
kox xD
Jejku świetny pomysł, na pewno wypróbuję! :)
Wygląda pysznie, muszę kiedyś zrobić krokiety z pieczarkami, bo zawsze robię z mięsem i kapustą, a takich jeszcze nie jadłam :-)