Unknown
Prosta sałatka, do której każdy może coś dodać od siebie- co lubi najbardziej. Dobra na każdą uroczystość, choć przez majonez nieco kaloryczna. Raz użyłam do niej (pod czyjąś namową i super opinią) makaronu z chińskiej zupki. Oj nie podszedł mi i był to ostatni raz. O jego właściwościach nie będę się rozpisywać:) Za to polecam Wam wersję z makaronem razowym- bardziej syci i jest dużo zdrowszy:)
Składniki (dla ok 4-5 osób):
  •  1 podwójna pierś z kurczaka
  • ok 250 g makaronu* (przed ugotowaniem)
  • 15 dag sera żółtego
  • 1 słoik 330 ml czerwonej papryki konserwowej
  • 3-4 ogórki konserwowe
  • 1 mała czerwona cebula
  • 3 łyżki pokrojonego szczypiorku
  • majonez (wystarczył mi słoik 330 ml)
  • sól, pieprz
Wykonanie:
1. Pierś z kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, kroimy w kostkę i podsmażamy na odrobinie oliwy lub oleju rzepakowego. Doprawiamy lekko solą i pieprzem. Gdy mięso będzie miękkie odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
2. Makaron gotujemy al dente. *W tym przepisie użyłam makaron spaghetti który podzieliłam w rękach na mniejsze kawałki. To jaki kształt wybierzemy zależy już od nas. Jeśli chcecie zrobić sałatkę z makaronu z zupek chińskich- wystarczy zalać z 1 opakowania makaron gorącą wodą, posolić, a gdy napęcznieje odcedzić i przelać zimną wodą.
3. Ser żółty,  paprykę, kroimy w średniej wielkości kostkę. Cebulkę drobno. Ogórki kroimy w kostkę i odsączamy na sitku przed dodaniem do pozostałych składników.
4. Wszystkie składniki mieszamy, łączymy z majonezem, szczypiorkiem i doprawiamy według smaku solą i pieprzem. 

- Pamiętajcie, że z solą nie ma co przesadzać, bo ser jest sam w sobie już lekko słony i majonez też doda swoje.


Unknown
Naleśniki to coś co mogłabym jeść codziennie. Z dżemem, nutellą, białym serkiem, jabłkami albo na słono. Wersję z jabłkami możemy wzbogacić o rodzynki i orzechy. 
U mnie w domu jest to deser, a u Was?:)
***
 Składniki (dla 4 osób):
Ciasto: 
  • 0,5 l mleka,
  •  3/4 szkl lekko gazowanej wody mineralnej, 
  • ok 2 szkl mąki razowej lub żytniej razowej, 
  • 1 całe jajko, 
  • 1 żółtko, 
  • olej do smażenia

Farsz jabłkowy: 
  • 1 kg jabłek,
  •  1 łyżka miodu, 
  • 1 łyżka soku z cytryny, 
  • pół łyżeczki cynamonu

Wykonanie:
 1. Wszystkie składniki ciasta dajemy do miski i energicznie mieszamy (lub trzepiemy) żeby nie było grudek. Ciasto powinno być lekko gęste. Nagrzewamy patelnie z małą łyżeczką oleju (lub lekko kroimy patelnię olejem). Lejemy ciasto na rozgrzaną patelnię i krótko smażymy naleśniki z dwóch stron.
2. Jabłka obieramy, kroimy w kostkę. Kładziemy na patelnię, skrapiamy sokiem z cytryny i przykrywamy pokrywką. Co chwilę mieszamy. Jeśli jabłka są mało soczyste i nie puszczą soku to można podlać je niewielką ilością wody. Dodajemy miód, cynamon. Gdy będą miękkie kładziemy dużą łyżkę gorących jabłek na naleśnik, zwijamy i posypujemy cukrem pudrem.



http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/nalesniki-na-100-sposobowhttp://durszlak.pl/akcje-kulinarne/jablko-z-cynamonem-2014


Unknown
Od męża mojej siostry (który pracuje w Szwajcarii) zawsze dostaję prawdziwe szwajcarskie bomboniery . Stąd pomysł na zrobienie własnej, domowej wersji czekoladek z polskimi produktami. Śliwki i jabłka były dobrym pomysłem:) Oczywiście jeśli nie macie na tyle czasu, mus owocowy możecie zastąpić sokiem np pomarańczowym lub jakim tylko chcecie.Tylko pamiętajcie wtedy o podwojeniu ilości żelatyny. A więc do dzieła:)
 Składniki:
  •  60 dag śliwek
  • 60 dag  jabłek
  • 2x pół szkl cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2x po 2 łyżki żelatyny
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • pół tabliczki mlecznej czekolady
  • 2 łyżki śmietanki kremówki
  • pokrojone orzechy włoskie
  • 5 kostek białej czekolady +1 łyżeczka śmietanki kremówki
 Wykonanie:
1. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Śliwki umyć, kroić na pół i usunąć pestki. Zarówno śliwki jak i jabłka przekładamy do osobnych rondelków, dodajemy sok z cytryny i dusimy na średnim ogniu tak długo aż się rozpadną. Po tym czasie wsypujemy cukier. Możecie go dać mniej- w zależności od tego jak owoce były słodkie. Gdy cukier się rozpuści, prażymy owoce jeszcze 10 min.
 2. Blenderem miksujemy śliwki na gładką masę, z jabłkami robimy to samo. Do gorących mas owocowych dodajemy po 2 łyżki żelatyny i dobrze chwilę mieszamy. Gdy żelatyna się rozpuści wlewamy masy do foremek (u mnie był to dwie nieduże keksówki wyłożone folią spożywczą). Pozostawiamy je w chłodnym miejscu lub w lodówce na kilka godzin żeby masa dobrze stwardniała. Po tym czasie wykładamy obi masy z foremek i kroimy w prostokąty.

 3. Czekolady łamiemy na kawałki do miski, wlewamy śmietankę. Podgrzewamy całość w gorącej kąpieli aż się wszystko nam ładnie rozpuści. Czekolada będzie dość gęsta, ale musi taka być żeby czekoladki się nam potem nie rozpadały. Nasza polewa musi lekko ostygnąć zanim będziemy w niej zanurzać kawałki galaretek. Jeśli nie chcecie się bardzo brudzić, można po prostu polać czekoladki polewą. Niektóre posypać orzechami, a niektóre polać stopioną białą czekoladą z kremówką. Gotowe czekoladki wkładamy do lodówki.



http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/szwajcarskie-inspiracje

Unknown
I znów śliwki! :) Kruche ciasto, śliwki węgierki i delikatny ser.  
Na prawdę fajne połączenie smaków:)
Składniki (blacha o wym spodu 20x35cm):
Kruchy spód:
  • 300 g mąki
  • 130 g masło
  • 3 żółtka
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 1 łyżka cukru waniliowego 
Masa serowa:
  •  1 kg twarogu trzykrotnie zmielonego lub z wiaderka
  • 3 jajka
  • 6 łyżek cukru
  • łyżka soku z cytryny, lub aromatu cytrynowego
  • 1 cały budyń
Dodatkowo: 1 kg śliwek węgierek, łyżeczka cynamonu, łyżka bułki tartej
Wykonanie:
1. Spód: Składniki ciasta siekamy na stolnicy i zarabiamy w jedną całość. Nie wyrabiamy zbyt długo, tylko do połączenia się składników. Ciasto wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i posypujemy je bułką tartą.* Układamy śliwki na całej powierzchni ciasta skórką na dole. Znów obsypujemy całość szczyptą bułki tartej i cynamonem.
2. Masa serowa: Oddzielamy żółtka od białek do osobnych misek. Żółtka ucieramy z cukrem na gładką,lekko puszystą masę (cukier nie musi się do końca rozpuścić). Dodajemy ser, sok z cytryny i miksujemy aż się składniki ładnie połączą. Wsypujemy budyń. Ubijamy białka na sztywną pianę i łączymy z serem. Mieszamy. Można teraz spróbować sera- jeśli wg Was jest mało słodki można dosypać cukier puder. Gotową masę wykładamy na śliwki i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na ok 180 stopni na 1 godzinę. 
*dzięki temu sok ze śliwek wchłonie się w bułkę a nie w kruchy spód, bułki nie czuć  po upieczeniu ciasta

http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/sliwka-robaczywka

Etykiety: 11 komentarze | edit post
Unknown
Powidło robię rok w rok. Nie wyobrażam sobie go nie mieć. Ostatnio robiłam ze śliwek mirabelek (ten jaśniejszy słoiczek) i opali. Wczoraj zrobiłam już chyba ostatni ,,rzut" z węgierek. Każde powidło minimalnie czymś się różni w smaku. Z mirabelek jest np znacznie delikatniejsze. Najbardziej aromatyczne jest z węgierek i ma piękny kolor. Nie zrażajcie się tym że trzeba je smażyć przez 2 lub 3 dni. Nie jest to strasznie pracochłonne a swoją konsystencją nam to wynagrodzi.
A oto parę ciast których sobie nie wyobrażam bez tego powidła! :)
 Składniki:
  •  ok. 3 kg śliwek węgierek
  • 1 kg cukru
  • pół szklanki wody
 Wykonanie:
Śliwki wycieramy i wydrążamy z nich pestki. Przekładamy je do jednego garnka (ważne żeby miało dość grube dno) i podlewamy wodą. Nastawiamy na średnim ogniu i przykrywamy pokrywką. Gdy owoce puszczą sok- dusimy bez przykrycia.  Prażymy co chwilę mieszając ok 2-3 h. Po tym czasie przykrywamy i odstawiamy do ostygnięcia. Na drugi dzień znów prażymy ok 2h na niewielkim ogniu. Odstawiamy do ostygnięcia i blenderem miksujemy żeby uzyskać gładką konsystencję. I w tym momencie możemy :
- nastawić po ostygnięciu i rozdrobnieniu,dodaniu cukru ponownie nastawiamy na niecałą godzinę,
lub
- nastawiamy na niewielki ogień trzeciego dnia, dodajemy cukier i prażymy też niecałą godzinę,
(efekt jest ten sam, tylko zależy to od naszego czasu:)
Gdy powidło będzie gęste i gładkie gorące przekładamy do czystych i suchych słoików. Zakręcamy i odstawiamy słoiki do góry dnem na min 15 min. Nie uważam żeby dodatkowa pasteryzacja była potrzebna. Od lat zakrętki mi ładnie trzymają (a powidło się nie psuje) bez dodatkowej pracy.



Zdj. powyżej:  Powidło przed użyciem blendera:)
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/sliwka-robaczywka

Unknown
Ten przepis miałam od dawna zapisany na blogu, ale dopiero teraz go publikuję.
Delikatny, puszysty ser i piankowy wierzch. Moje połączenie idealne ;)

***
Składniki:
Kruchy spód:
  • 300 g mąki
  • 130 g masła
  • 3 żółtka
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cukru waniliowego
 Masa serowa:
  • 1 kg trzykrotnie zmielonego sera
  • 1 duży budyń
  • 3/4 szkl mleka
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  •  1/2 szkl oleju lub masła
  • 2 całe jajka
  • 4 żółtka
  • 3/4 szkl cukru
  •  skórka pomarańczowa
Pianka Rosa:
  • 6 białek
  • 1 szkl cukru
Wykonanie:
Spód: Mąkę wysypać na stolnicę, dodać miękkie masło i dobrze rozdrobnić z mąką. Dodać żółtka, cukier waniliowy, cukier puder i proszek do pieczenia. Zarobić jednolite ciasto. Białka odstawiamyna później. Wykładam formę ciastem. U mnie była to 24x37 cm.

Masa serowa: W misce utrzeć żółtka z całymi jajkami z cukrem, ucierać tak długo aż nasz ,,kogiel-mogiel" będzie puszysty i dobrze ubity. Dodajemy cały ser i dokładnie miksujemy. Na koniec dokładamy pozostałe składniki budyń, mleko itd. Kandyzowaną skórkę możemy zastąpić rodzynkami. Gotową masę serową wykładamy na surowy kruchy spód i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 45 min.

Pianka Rosa: Po tym czasie ubijamy pianę z białek na sztywno z cukrem. Aż piana będzie ładnie ubita a cukier się rozpuści. Wyciągamy sernik i nakładamy ubitą pianę. Pieczemy jeszcze ok 10- 15 min. Nie suszymy pianki dłużej bo wtedy będziemy mieć coraz mniejsze kropelki rosy.Odstawiamy do ostygnięcia.

Etykiety: 4 komentarze | edit post
Unknown
Poranki i wieczory zrobiły się już chłodne, więc chętniej jemy coś gorącego. Bigos możecie zrobić bez mięsa bo z samymi warzywami jest równie dobry:)
 
Składniki:
  • 1 mała główka kapusty
  •  1 papryka czerwona
  • 1 papryka żółta
  • 1 duża marchew
  • 4 średnie pomidory
  • 1 duża cebula lub 2 średnie
  • przyprawy: ziele angielskie- ok 6 kuleczek, 3 liście laurowe, kminek mielony - 1 łyżeczka, sól, pieprz, 
  • boczek, kiełbasa (opcjonalnie) 
  • natka pietruszki
Wykonanie: Kapustę szatkujemy, przekładamy do garnka i zalewamy wodą (tak żeby ją lekko przykryła). Gotujemy. Obieramy cebulę, marchew, papryki. Wszystko kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę - wrzucamy warzywa i podsmażamy wszystko co jakiś czas mieszając. Dodajemy do gotującej się kapusty. Obieramy pomidory i kroimy w grubą kostkę. Wrzucamy do kapusty. (Jeśli chcemy bigos z boczkiem lub kiełbasą pokrójcie je w kostkę, lekko podsmażcie na patelni i  dodajcie właśnie teraz:) Całość doprawiamy przyprawami i pozostawiamy do duszenia się na jakąś godzinę.Gdy kapusta będzie miękka podbijamy lekko kapustę. Posypujemy świeżą natką pietruszki. Możemy to zrobić na 2 sposoby:)

1 sposób:  w garnuszku mieszamy tak żeby nie było grudek: 1 dużą łyżkę śmietany, 1,5 łyżki mąki  i ok. 2 łyżki zimnej wody, ma powstać konsystencja ciasta na naleśniki, więc jeśli będzie zbyt gęste dodajcie jeszcze troszkę wody. Dodajemy do bigosu wlewając cienkim strumieniem i energicznie mieszając.
2 sposób: na suchej patelni rumienimy na średnim ogniu ok 3-4 łyżki mąki - tak żeby lekko zżółkła. Przekładamy do bigosu i mieszamy.


http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/pora-na-pomidora

Unknown
Zdrowa zupa, niskokaloryczna i jeszcze taka smaczna:) ! Choć wielu z Was może taka wersja zupy - kremu z buraków odstraszyć to myślę, że na prawdę warto zaryzykować.
Bogata w smaku, gęsta i szybko sycąca. Można podawać ją również z grzankami.

 Składniki:
  • 1,5kg buraków
  • 1 duża marchew
  • 1 pietruszka
  • ćwiartka selera
  • pół cebuli
  • dwa liście laurowe
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • szczypta cukru
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka octu (nie czuć go potem z zupie, a pozwoli zachować ładny kolor)
  • kilka gałązek natki pietruszki i lubczyku (z łodygami i liścmi)
  • 1 litr bulionu warzywnego lub drobiowego
  •  sól, pieprz
  • śmietana 12%- do podania
Wykonanie:
 Buraki, marchew, pietruszkę, selera i cebulę obrać. Pokroić na dość cienkie plastry (buraki na mniejsze cząstki). Przesmażyć przez chwilę z oliwą w garnku. Pozwoli to wydobyć lepszy smak warzyw. Dolać bulion. Doprawić zielem, liściem laurowym, octem i cukrem. Dodać gałązki pietruszki i lubczyku. Gotować ok 1 h pod przykryciem aż buraki będą miękkie. Po tym czasie odstawić na chwilę do lekkiego ostygnięcia. Zmiksować całość na gładki krem. Doprawić dobrze solą i pieprzem. Podawać z kleksem śmietany i pokrojoną natką pietruszki.



Etykiety: 2 komentarze | edit post
Unknown
Mocno kakaowy murzynek z polewą i orzechami, to sama przyjemność dla podniebienia:)
Wilgotny, miękki i delikatny. Robię od razu z podwójnej porcji:)
 Składniki (na 1 formę keksówkę):
  • 1 kostka masła lub margaryny mlecznej
  • 0,5 szklanki mleka
  •  1,5 szkl cukru kryształu
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
  • 5 łyżek kakao 
  • garść posiekanych orzechów włoskich 
Wykonanie:
1. Margarynę, mleko, kakao i cukier zagotować, tak żeby cukier się rozpuścił. Z powstałej masy odlać 3/4 szklanki. Lekko ostudzić masę. W misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodać do masy i zmiksować. Oddzielić białka od żółtek. Żółtka dodawać do masy i miksować. Osobno ubić białka na sztywną pianę. Połączyć je z masą, wymieszać łyżką. Przelać do formy i piec w temp 180 stopni ok 50 min.
2. Po lekkim ostudzeniu ciasta (ale tak żeby było jeszcze ciepłe) w pęknięty środek ciasta wlewamy odlaną wcześniej polewę. Tak żeby pokryła całe ciasto. Posypujemy pokrojonymi orzechami.


Inspiracja przepis z mojeciasto.pl
Etykiety: 4 komentarze | edit post
Unknown
Delikatne bułeczki ze śliwką to mój ostatni strzał w 10 :) Rozpływają się w ustach i na jednej się nie kończy ;) Łatwo się je robi i nie licząc czasu wyrośnięcia- szybko. 
A i składniki też nie są drogie.
Nie przepadam za jedzeniem samej surowej śliwki ale w takim wykonaniu lub w knedlach zjem zawsze;)
Składniki (na ok 30 bułek):
  • ok 1 kg śliwek (jeśli są małe to całe, jeśli duże to połówki
  • 0,5 l mleka
  • 50 g świeżych drożdzy
  • ok 10 łyżek cukru
  • 160 g miękkiego masła
  • 0,5 kg mąki pszennej
  • 4 żółtka
  • szczypta soli
  • 15 dag stopionego i ostudzonego masła
  • 4 łyżki bułki tartej (jeśli użyjemy dużych śliwek)
Wykonanie:
 Drożdże rozrabiamy z 2 łyżkami cukru, wlewamy do mleka. Dodajemy sól i 2 łyżki mąki. Mieszamy. Odstawiamy. Żółtka ucieramy na puch z pozostałym cukrem. Na stolnicy wysypujemy mąkę i nożem siekamy z nią masło. Dodajemy zaczyn z drożdży i roztarte żółtka. Całość zarabiamy w jednolite ciasto. Zostawiamy do wyrośnięcia na stolnicy. Ciasto dzielimy na części, w każdą część wkładamy śliwkę. Użyłam dużych śliwek dlatego też każdą lekko obtaczałam przed włożeniem do ciasta w bułkę tartą. (Dzięki temu wchłonie nadmiar soku,a nie będzie jej czuć w bułce). Uformowane kulki zanurzamy w zimnym maśle i układamy w foremce. Zostawiamy w blaszce ok 20 min żeby jeszcze podrosły i pieczemy ok 30 min w temp 180 stopni.
 

 

http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/sliwka-robaczywka
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/szkolne-sniadania

Inspiracją był przepis w serwisie polki.pl